Jest coś co nie daje mi spokoju, co doprowadza do tego, że marznę na przysłowiowym drzewie w środku nocy wpatrując się w majaczące cienie i czarne plamy. Kto tego nie spróbował pewnie mnie nie zrozumie. Znajdą się tu pewnie i tacy którzy bez zastanowienia będą pluć mi w twarz wyzywając od morderców napawając się radością z dobrze wykonanej pracy „EKOLOGA”. Jestem gotowy i na to. W zasadzie to nawet na to liczę i nie jest to spowodowane jakąś dewiacją a chęcią przedstawienia swoich racji i podjęcia dialogu.

Ci, którzy spodziewają się tutaj tylko krwawych relacji z polowań pewnie się zaskoczą bo mam zamiar pisać i pokazywać to co w łowiectwie najcenniejsze:
Tradycje, gwarę, muzykę, kynologię łowiecką, sokolnictwo, gospodarkę łowiecką. Na temat polowania pewnie też coś będzie.
I to pewnie tyle tytułem wstępu. Czas pokaże jak się to wszystko rozwinie...


poniedziałek, 17 listopada 2014

Hubertus 2014

Sezon polowań zbiorowych w okręgu Rzeszowskim jak co roku inauguruje Msza Święta „Hubertowska” w Miłocinie. To miejsce od zarania dziejów związane jest z kultem naszego patrona. To właśnie tu wieki temu wzniesiono kaplicę jako wotum dziękczynne a obecnie znajduje się parafia pod wezwaniem Świętego Huberta.





Uroczystość miała miejsce w pierwszą niedzielę listopada w samo południe. Pogoda jak i goście dopisali. Mszę Świętą celebrował biskup Rzeszowski Jan Wątroba a wśród zaproszonych nie brakowało przedstawicieli najwyższych władz państwowych, wojskowych oraz lokalnych włodarzy. Przed rozpoczęciem uroczystości mieliśmy możliwość wysłuchania prelekcji Nadleśniczego Nadleśnictwa Tuszyma mgr inż. Marka Szczura na temat 90 rocznicy powstania Lasów Państwowych.
Poczty sztandarowe stawiły się jak zwykle w komplecie. Oczywiście to dobrze choć patrząc na sytuację od strony naszego zespołu „Echo Kniei” sprawa nie była już taka oczywista. Dlaczego? Ktoś kto grywa na instrumentach dętych i grał mszę Głowickiego wie że „INTROITUS” (Pieśń na wejście) jest napisane wysoko. Nie stanowi to jednak problemu przy jednorazowym wykonaniu utworu. W takiej jednak sytuacji gdy sztandarów jest dużo zaczyna się kłopot. Pięciokrotne wykonanie nieźle zharatało nam usta. Teraz po głowie chodziła już tylko jedna myśl. Czy damy radę do końca? Tym bardziej, że mamy przygotowaną niespodziankę. Nieuchronnie zbliżał się ten moment.
  Przed błogosławieństwem zgromadzeni mieli możliwość wysłuchania utworu pod tytułem „”Niedokończony sen – dedykowane św. Hubertowi” skomponowanego przez Pawła Wilka(członka zespołu „Echo Kniei”). Była to premiera tego utworu na Podkarpaciu… Z małymi potknięciami, ale poszło! Dostaliśmy gromkie oklaski co z racji miejsca było dla nas zaskoczeniem… Dalsza część zaplanowanych uroczystość odbyła się w hotelu „Cztery pory roku”. Tu okazało się że nasza niespodzianka jest szeroko komentowana. Jako szef zespołu odbierałem gratulacje. Dostaliśmy nawet propozycję nagrania naszego utworu w studio radiowym. Dalsza część spotkania to rozmowy, śpiew i wspólna zabawa…
Ponieważ tym razem nie posiadam fotek z tej uroczystości chciałem rekomendować miejsce gdzie zdjęć jest do woli. To strona internetowa zaprzyjaźnionego Koła Łowieckiego „Diana” w Mielcu. 

http://www.dianamielec.pl/ogloszenia/223-milocin-02-11-2014r

Kolega Wojciech Rachwał wraz z małżonką robią niesamowitą robotę reporterską pokazując życie myśliwych od kuchni. Wiem też, że są oni w posiadaniu nagrania wideo naszego występu i mam nadzieję, że za parę dni uda mi się pokazać.

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz